środa, 29 lutego 2012

Dotychczas uszyte.

Przedstawię Wam dziś ciuszki które do tej pory uszyłam z wykrojów(pierwszych w moim życiu) z papavero.pl. Wszyscy szyjący juz pewnie znają tą stronę, a jeśli nie, to musicie szybko nadrobić zaległości . Jestem początkującą "krawcową" ale pełną zapału do pracy i nauki:) Na papavero można wymieniać się doświadczeniami ze wspaniałymi ludźmi, uczyć nowych rzeczy, oraz przede wszystkim, uszyć coś fajnego z darmowych wykrojów:)


Pierwsza sukienka miała wyjść taka ale szyłam ją pod presją czasu (na "imprezę") i wyszło tak jak widać- do poprawki (choć z paskiem nie jest najgorzej)



Kolejna sukienka


Następnie uszyłam bluzkę, obok w wersji z żakietem.


Ostatnia do tej pory była spódniczka w wersji mini z racji braku większej ilości tkaniny(sztruks) :)



P.S. W tej chwili jestem w trakcie produkcji tej sukienki, tylko dodałam rękawy.

Pozdrawiam Natalia :)


sobota, 25 lutego 2012

"Kompot" pomarańczowy.

3 całe pomarańcze
1 szk. cukru
2 łyżeczki kwasku cytrynowego
1 litr wody

Pomarańcze kroimy w kostkę,wkładamy do dużego garnka,dodajemy kwasek,cukier i wodę.Gotujemy ok. 30 min(jeśli macie szybkowar, to 15 min od zagotowania-parowania) Ugotowane pomarańcze blendujemy-przecieramy i dolewamy jakieś 5-6 litrów przegotowanej wody.
Smacznego:)


Sałatka brokułowa.

3 brokuły
kostka sera feta
6 łyżek majonezu
2 łyżki jogurtu naturalnego
2 ząbki czosnku
duża garść łuskanego słonecznika
czerwona cebula (można pominąć, ale z cebulą jest pyszne-czerwona jest delikatna)

Brokuły gotujemy w osolonej wodzie bez przykrycia (tylko po to żeby miały świeży zielony kolor). Robimy sos z majonezu, jogurtu i przeciśniętego czosnku. Słonecznik prażymy na suchej patelni do zbrązowienia. Cebulę kroimy w drobną kostkę. Fetę kroimy w kostkę. Talerz bądź półmisek(bo jest to "płaska" sałatka) smarujemy łyżką sosu, układamy różyczki brokuła(jeśli są duże to je przekrawamy), polewamy sosem, posypujemy fetą, cebulą i słonecznikiem. Możliwe że wyjdzie wam więcej niż jeden półmisek, więc czynność powtarzamy.

Smacznego!!!


Na talerzu.

Jako że w pierwszej części nazwy mojego bloga jest kogel-mogel, będę od czasu do czasu zamieszczała wpisy odnośnie gotowania :) Nie będzie to jednak myśl przewodnia bloga, ale jakiś dodatek, bo przecież żeby móc coś tworzyć, trzeba mieć siłę, więc trzeba jeść ;)

czwartek, 23 lutego 2012

Porównanie maszyn z marketów:)

Jako że sama kiedyś szukałam informacji na ten temat,
chciałabym Wam przedstawić recenzje dwóch maszyn dostępnych w marketach które posiadam. 
Pierwszą będzie Singer PixiePlus, a drugą SilverCrest.


Singer PixiePlus kupiłam w kwietniu 2011 w Inter Marche za 129zł  ( widziałam też w Lidl i Tesco)

+ Niedroga
+ Zajmuje mało miejsca
+ Pasują ogólnie dostępne igły
+ 8 ściegów 
+ Mała szufladka na akcesoria
+ Łatwe nawlekanie nici
+ Nadaje się do szycia ubrań, jaki i np. do ozdabiania kartek (scrapbooking)
+ Szyje dżins
+ Może być na baterie
+ Nożyk do odcinania nitki zamontowany z boku
+ Wolne ramię ale na niewiele materiału (szczelina) -obwód 33,5 cm

- Większość plastikowych części
- Tylko podstawowe 8 ściegów
- Chwytacz nitki w bębenku plastikowy (była raz w reklamacji, bo się trochę obłamał ten haczyk i nie
   zawsze łapał nitkę)
- Głośno nawija małą szpuleczkę ( igła cały czas chodzi)
- Dwie prędkości szycia, szybko i wolno w przełączniku na maszynie
- Pedał szyje tylko wolno
- Dłuższe igły (rozmiar powyżej 90) drapią po bębenku
- Słabe światełko (jedna lampka led - pewnie problem z wymianą)
- Jedna stopka









Maszyna SilverCrest kupiona w lutym 2012 w Lidl za 329zł.

+ 33 ściegi (też owerlokowe)
+ Regulacja prędkości szycia w pedale, możliwość szycia naprawdę wolno i dokładnie
+ Pasują stopki ogólnie dostępne, w zestawie 5 stopek szybko wymienialnych "klik"
+ Solidnie wykonana-obudowa plastikowa, wnętrze metalowe
+ Rączka do przenoszenia
+ Wolne ramie (obwód 29 cm)
+ Można szyć podwójną igłą 
+ Regulacja szerokości i długości ściegu
+ Ustawienie pozycji igły przy szyciu ściegiem prostym (plus np. przy stębnowaniu)
+ Automatyczne obszywanie dziurek
+ Możliwość wyszywania (potrzebny tamborek) 
+ Odcinak nitek z boku 
+ Przegródka na akcesoria w wysuwanym pudełku

- Na razie brak minusów i mam nadzieję że tak zostanie :)




wtorek, 21 lutego 2012

Moje SREBERKO :)

Świeżutka, wyjęta prosto z kartonu :)
Mówi się że "milczenie jest złotem, a mowa srebrem" więc MÓW do mnie MÓW... :D


Maszyna SliverCrest zakupiona 20.02.2012 w Lidl za 329zł :)

poniedziałek, 20 lutego 2012

Pierwsze koty za płoty :)

A więc, zaczynamy...  Niepewną ręką, ale postaram się Wam coś sensownego napisać :)
Na imię mam Natalia. Rocznik 86. Jestem mamą, żoną i ... kobietą :) Nie lubię o sobie pisać ale trochę musicie o mnie wiedzieć. Interesuję się wszystkim po trochu. Najbardziej w ostatnim czasie interesują mnie prace plastyczne i SZYCIE :D Lubię się śmiać, cieszę się z drobiazgów. Lubię symetrie, choć nie zawsze to się sprawdza, czasem chaos też jest piękny ;)
Witam więc wszystkich bardzo serdecznie i mam nadzieję że będziemy się długo ze sobą bawić :)

Pozdrawiam Natalia ( natajla_1)